Szukaj |
>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Orson Scott Card: Saga o Enderze.
Zazwyczaj jak mówię komuś o dobrej książce, to mówię mniej więcej tak: "Za**** książka! Musisz przeczytać!". Tak wygląda w moim wykonaniu recenzja, którą mówię kumplom po przeczytaniu jakiejś książki, czasem mówię: "Eee, takie sobie (...)" albo "Dno. Można tym dzieci straszyć (...)". Kiedy czytam fajną książkę, to nie można mnie oderwać. Powieki się kleją i tak jakby same z siebie chcą się zamknąć, ale ciekawość, co będzie dalej nie pozwala. "Grę" czytałem kilka razy - pierwszy raz w namiocie w wakacje, kiedy Corwin się nudził i cały czas pytał, czy zagramy wreszcie, podczas, gdy ja nie odrywałem nosa od tych małych robaczków (niektórzy zwą je literkami) i mówiłem "Zaraz, jeszcze tylko ten rozdział...". Zresztą sam mi ją wcisnął w łapska w bibliotece i "nakazał" przeczytanie.
Całą sagę rozpoczyna "Gra Endera", główny bohater tetralogii to Andrew 'Ender' Wiggin. Cała fabuła pierwszej książki jest osadzona w "niedalekiej przyszłości". Ludzkość jest atakowana przez obcą rasę, dochodzi w sumie do dwóch inwazji, z których każda została skutecznie odparta. Ludzie chcą uprzedzić trzecią i sami przygotowują się do ataku. Statki już lecą, ale dowódcy jak nie ma, tak nie ma, a czas ucieka. Utworzona została tzw. "Szkoła Bojowa", która ma za zadanie wyłonić szczęśliwego finalistę - dowódcę floty uderzeniowej... i więcej o pierwszej książce nie powiem.
"Mówca Umarłych" - akcja już 2-3 tysiące lat po ksenocydzie tego potwora Endera! Ekspansja ludzkości na nowe planety i... odkrycie nowej rasy. Tym razem dużo mniej rozwiniętej niż ludzkość, a ludzie przystępują do badań. Z początku Mały Lud nie wydaje się mieć wrogich zamiarów, do czasu... "Prosiaczki" (tak nazwane przez mieszkańców planety, wiem, że to śmieszne, ale po przeczytaniu już nie będziecie się śmiać) zabijają badającego ich życie i zwyczaje Ksenologa w rytualnej ceremonii. Po czterdziestu latach od tego wydarzenia na planetę przylatuje Mówca Umarłych (opowiadający o zmarłym całą prawdę). Zamordowany zostaje następny Ksenolog, ten sam rytuał. Ten sam świetny klimat, co w Grze, dobra fabuła, dopracowane szczegóły postaci i otoczenia i to zakończenie, kiedy wszystko się wyjaśnia! To trzeba przeczytać!
Ksenocyd. Wielka flota rusza na planetę Prosiaczków, Prosiaczki zostały uwolnione przez mieszkańców planety, a łączność została odcięta. Na jednej planecie dziwna rasa Robali, małe Prosiaczki i ludzie żyją razem, a okręty nadlatują i niedługa obrócą planetę w pył razem z jej śmiertelną chorobą Descoladą (brzmi jak czekolada, ale nie jest taka milutka - niektóre śmieszne rzeczy zaczynają przerażać dopiero, kiedy się je pozna). Ender przygotowuje się do konfrontacji z flotą. Ksenocyd trzyma w napięciu, ale nie to jest najlepsze. Po najlepsze trzeba samemu pofatygować się do biblioteki. Przeczytasz - nie pożałujesz, nie przeczytasz - żałuj. Tylko tyle powiem.
Dzieci Umysłu to (na razie) ostatnia książka tej wspaniałej sagi. Wszystkie rasy planety muszą z niej odlecieć albo... i to tyle.
Każda książka to mistrzowskie S-F! Niezrównany klimat, nić fabuły wije się pośród nieoczekiwanych i zaskakujących zdarzeń, mnóstwo szczegółów sprawia, że każda postać "żyje". I ta miodność! Każda z przygód Endera zaskakuje (m.in. zakończeniem), nigdy nie możesz być pewien, że na koniec będzie tak i tak, a bądź pewien, że będzie na odwrót. W moim rankingu S-F dogania Diunę, a licząc ogólnie to zajmuje honorowe miejsce obok Władcy Pierścieni i powyższej Diuny. Czas przy niej nie będzie stracony!
Autor: GSP_Dibbler
Korekta: Driden
|
komentarz[29] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do "Saga o Enderze" |
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|