..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

DWa po DWa
Niezwyczajne rzeczy lenistwa

Z czasem dochodzę do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak czynności, rzeczy, zdarzenia niezwykłe. Są tylko takie, których nie mieliśmy, nie widzieliśmy, albo nie robiliśmy. W końcu bodźce słabną. W końcu rutyną zostaje cokolwiek byśmy nie robili, z pracą na wysokości setek metrów na czele. Nawet stawiane na firmamencie gwiazdy mające nam wyznaczać niesamowitość narzekają, że mają dość tej całej sławy. Pewnie jakoś wymykają się temu zjawisku żywoty w których każdy dzień jest inny, ale takich jest raczej niewiele.
Ta świadomość złapała mnie jakiś czas temu. Albo inaczej, ja je wreszcie złapałem, gdyż ulotne wrażenie kręciło się po mojej głowie od dawna. W każdym razie spojrzałem sobie wokół i tu naczelny serwisu... normalka. Współtworzę konwent... nic nadzwyczajnego.
Można by mówić, że przez to wredne zjawisko nasze życie staje się szare, nudne i nic tylko się przejść z zawiązaną liną do porządnej, wysokiej belki. Ale nie, jakoś ciągniemy dalej i rozwijamy się. Zupełnie jakby cywilizacja była takim większym człowiekiem, któremu zaczyna się nudzić, więc wymyśla nowe zabawki. Jest to jakieś spojrzenie obok zapewne prawdziwej tezy, że wynalazki tworzymy by ułatwiać sobie życie.
Wychodziłoby na to, że nasz rozwój pchają lenistwo i nuda. Nic tylko postawić kanapowego rezydenta jako szczytowe osiągnięcie kreatywności (swoją drogą cnota dosyć nowa i od niedawna zwyczajna). Faktycznie trudno tutaj o coś bardziej wypełnionego wygodą i nowością. Dziesiątki kanałów a na niemalże każdym coś goni błyska i się zmienia. Pilot w zasięgu ręki, przegryzki na stole i dwa palce starczą do obsługi całości.
Ludzki rodzaj okazuje się jednak niezmordowany. Kanapa pustoszeje, bo obok pojawia się coś jeszcze lepszego. Komputer z Interntem daje to co wcześniej i dużo więcej. Pozwala oglądać, działać i nie zapominać o potrzebie towarzystwa przez grona naszej klasy.
I znów grzmią na alarm, że się zasiedzimy, a wlepiający oczy w monitor okaże się ikoną nudy. Dokładnie taki jak wcześniej przedstawiałem kreatywność. Mimo nagan rzadko kto chciałby porzucić udogodnienia stworzone przez i dla leni. Jak bowiem żyć bez pralki, kanalizacji i wielu innych. Niby można, ale te rzeczy już dawano „znormalniały”. Wgryzły się w rzeczywistość i nie mają zamiaru odpuścić.
Rozwój ma swoją cenę, jak wszystko, a liczy się go w nudzie. Im szybszy rozwój tym szybciej się nudzimy, im szybciej się nudzimy tym szybciej musimy się rozwijać. Chciałoby się jedno bez drugiego, ale się nie da, transakcja wiązana świetnie podsumowana w monologu o cywilizacji Zoltan Chivay z gry „Wiedźmin”.
Co więc zrobić by przeżyć koszty tego co przyjmujemy jako praktycznie darmowe? Jak z większością odwiecznych pytań dobrej odpowiedzi nie ma. Jedni nie patrzą za daleko dając się nieświadomie nieść życiu. Inni płacą, lub wręcz przepłacają by uniknąć niepożądanych skutków nazywanych ubocznymi. Część odrzuca to wszystko kłamliwie i na pokaz by uspokoić wyrzuty sumienia, albo realnie zaszywając się w głuszy. Po tych wszystkich grupach zostają ci, którzy widzą i akceptują całość. Przypominają pierwszych, z tym, że teoretycznie wiedzą co robią.
I to jest właśnie ta nasza część zwyczajności. Rzeczy, które przyjmujemy za zwykłe bo takimi się stały. Jakbyśmy byli jedną wielką rafą koralową stawiającą coraz wyżej żywy pasek niesamowitości na masie, która stała się zwykłą. Ot z lenistwa, żeby było bliżej do słońca.
Prosiłbym więc o odrobinę szacunku dla najburszej nawet szarości, bo nie zawsze taką była. Niech zachowa chociaż wspomnienie jak się nią kiedyś ekscytowano.

Driden Wornegon
komentarz[18] |

Komentarze do "[2po2] Niezwyczajne rzeczy lenistwa"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Inspiracje ku...
   Egipscy Bogow...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.021712 sek. pg: