Po drodze
na ekranie asfalt
prawy but wzwyż
lewy but wzwyż
zając na chodniku
jodła
śmieć na jodle
otwieram zamykam otwieram
sypią mi śmieci do głowy
siadanie
wstawanie
złożone ręce
Za oknem tego dnia widziałem kilka świeżo usypanych kopców popiołu.
Za nimi, w najdalszej odległości stało szare tło.
Poskręcane kości drzew próbowaly go dosięgnąć.
Jak to dobrze, że mamy zielone żaluzje.
***
Grudy ziemi sypały się na jej wieko
W środku spoczywały pominięte wyznania miłosne
Akty wiary
Te trzy kropki
Brąz powoli okrywał jego nowy dom.
Zastanawiał się co robi ta kobieta w czerwonej sukience
Czemu nie ma Eli
i czemu nikt nie płacze
Chciał mieć requiem w kościele z zielonymi freskami
i żeby ławki były stare.
Chciał wyglądać ładnie
i żeby nie bolało.
Teraz się modlą,
żeby wiecznie odpoczywał.
Lord de Seis
|