 Szukaj |
| >NASZE STRONY |
 MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0 |
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
Coś niecoś mojego
„Jego władza”
Teraz wiem,
On chce mi zabrać Cię,
On chce mnie zabić,
Chce odebrać sens mojego życia...
A dlaczego?
Siostra uważa, że on mnie kocha,
Jak i Ciebie!
To dlaczego chce mnie zabić?
Nie!
On chce, żebym sama to zrobiła,
Co to, to nie!
Będę walczyć!
Ale...
Nie mam kontroli,
Nie nad Nim...
Nic nie zrobię,
Przeciw niemu jestem nikim,
Pyłkiem...
Mogę tylko Cię kochać,
Nic innego nie umiem!
Mogę skończyć tylko ze sobą,
Bo Jego nie zabiję.
A to On gości w Twoim sercu,
Nie ja.
Więc siedzę w tym pokoju
I słucham jak cisza uderza o ciszę.
I kapanie krwi z mojego zranionego serca słyszę.
„Niewinna?”
Patrząc w taflę mętnej wody,
Taflę uczuć moich,
Widzę siebie:
Naiwną,
Zranioną,
Okłamaną
I niewinną,
Na raz.
A co śmieszne:
To nie Ty...
To ja sobie zrobiłam,
Sama siebie zraniłam,
W przyjacielu znalazłam przystojnego chłopaka,
A teraz cierpię, taka:
Naiwna,
Zraniona,
Okłamana
I niewinna,
Na raz.
Smutek zalewa mą duszę,
W bałaganie tych uczuć się duszę,
W lustro patrzą:
Naiwne,
Zranione,
Okłamane
I niewinne
Oczy moje zielone,
Wylewające wody tonie,
A co śmieszne:
To nie przez Ciebie...
„Zamienię”
Zamienię świat na lepszą wersję,
Stworzę od nowa wersję poprawioną,
Przed nami trzecie tysiąclecie,
Oby na zawsze naprawione.
Poprawka mała do wersji mojej:
Terroryzm-stop
Miłości-play,
Oby już zawsze malutki chłopczyk
Ustąpił miejsca babuni swej.
Oby wieżowiec stał dalej lśniący,
Pełen ludzi dalej żyjących.
Ludzi myślących miłością,
Osady dobra w lesie zła,
Oby Na zawsze tak zostało,
Obym na zawsze ja...
Myślała tak jak myślę teraz,
Pisała tak jak teraz chcę,
Obym na zawsze była człowiekiem,
Nie zimną krą,
Titanica złem...
Tego światu tylko życzyć mogę,
Prosić w modlitwie o to Boga,
Bo ja, malutki jeden człowiek,
Naprawić coś?
Niestety nie zdołam,
Mogę tylko wierszem zawołać,
Tak głośno jak tylko zdołam.
"Tańcząca w noc bezgwiezdną"
Dzisaj anioły płaczą razem ze mną,
A ich ciepłe łzy ogrzewają nasze ciała.
Z rozpaczy tańczę w noc bezgwiezdą,
Szału tak bliska, z rozpaczy ogłupiała.
Przemieniam mój płacz w głośny krzyk,
Abyś człowieku marny mnie usłyszał.
Gdzieś tutaj płynie krwisty strumyk,
Wokół rozbrzmiewa już tylko cisza.
Żadna już gwiazda na niebie nie świeci,
Drzewa jakoś dziwnie się zgarbiły.
W kołyskach płaczą niewinne dzieci,
Chociaż nie one właśnie zabiły...
Ślepy na uczucia do końca pozostałeś,
Twojego serca nie rozmrozi nic,
Wcześniej, że kochasz się zarzekałeś,
Później powiedziałeś mi tylko "idź".
To słowo mi w uszach dźwięczało,
Gdy skończyć ten horror zapragnęłam.
Jedno słowo, a życie odebrało,
Życie tańczącej w noc bezgwiezdną...
Mytharea. |
komentarz[14] |  |
|
|
|
|
|
| Komentarze do "Coś niecoś mojego" |
|
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|
