Szukaj |
>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiersze V
„Siedząc u stóp poranka”
Siedząc u stóp poranka
Na kamiennych stopniach,
Dotykając granicy przemijalności
Przesypuję ziarenka piasku w dłoni ..
Próbując zachować jedno dla siebie ..
Noc minęła rychło bez marazmu sennego,
Wytrwałości świadomego trwania w mroku
Nie odczuło ciało ..
Nie zmogło trzeźwości myśli
Długotrwałe czuwanie ..
Próbując zatrzymać jedno na wieczność.
Deszcz obmył kruchą szybę wspomnień,
Rozmazał naznaczone historią ślady,
Czyniąc roztarte plamy bledszymi ..
Obleczona mocnymi nićmi zapomnienia,
Proszę, byś ocalił choć ich skrawek ..
Próbując uchować jedno przed straceniem.
Nie mów, że to było tylko mirażem ..
Nie obwiniaj o wyrachowanie pełne trucizny ..
Doceń prawdziwość uczuć ..
Siedząc u stóp poranka
Nie chce nadejść słońce ..
„Na wieczny sen...”
Szklany flakonik na nocnym stoliku,
Buteleczka o ostrych krawędziach,
Grubych, przezroczystych ściankach,
Załamujących promienie światła...
Pusty flakonik na nocnym stoliku,
Obok okrągły, złoty korek,
Ostatnie wyczuwalne cząsteczki woni,
Spita ostatnia kropla...
W jego stronę wyciągnięta dłoń,
Może już nie po niego
Lecz w mętną toń studni bezistnienia...
Bezwładna, traci swą wątłą delikatność.
W wielkim łożu samotne ciało,
Jeszcze nie ostygłe po ostatnich wydarzeniach,
Spoczywać będzie w ciężkim śnie,
Wszystko byle uciec od ziemskiego padołu...
Zapomniałam o tobie, tak jak sobie tego życzyłeś..
Byłam gotowa zapłacić tą cenę
By tobie było lepiej, dla twego spokoju...
Na wieczny sen, niebo dla mej duszy...
A mówią, że trucizna nie może uzdrowić...
Tafla. |
komentarz[1] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do "Wiersze V" |
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|