Szukaj |
>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Oblężenie
Przed nim roztaczał się rozległy widok.
Spojrzał na zachód i zobaczył stromo schodzące wzgórze. Wśród skał wesoło płynął strumień.
- Tędy nie przejdą - mruknął do siebie - nawet wiwerny im nie pomogą.
Następnie spojrzał na wschód, tam daleko na horyzoncie dostrzegł czarną łunę unoszącą się nad ziemią. Zacisnął pięści z bezsilnej złości, i już miał spojrzeć na północ w nadziei, iż ujrzy nadciągające posiłki wojska królewskiego, gdy ktoś klepnął go w ramię. Odwrócił się. Dostrzegł swojego brata Argona ubranego w ciemnozielony mundur oficerski z białym lisem na piersi.
- Już czas ?- mruknął patrząc Argonowi prosto w oczy
-Tak, kazać trąbić na trwogę ? -
- Nie sam to uczynię -
Zszedł szybko po marmurowych schodach pałacu. Po chwili był już na dziedzińcu, gdzie zebrała połowa ponad sześćsetosobowej załogi.
- Przygotować się - rzekł głosem spokojnym lecz ostrym
- Panie...- z szeregu wystąpił młody oficer - czy... czy wydamy im bitwę ? -
- Tylko jeśli przybędzie królewskie wojsko -
Stał teraz w na murach potężnej twierdzy, po swojej prawej ręce miał Argona, swego młodszego brata, a po lewej Lahima dowódcę łuczników.
Ze wschodu nadciągała wielka fala ludzi, orków, a w oddali dostrzegali potężne cielska unoszące się w powietrzu. - Smoki - mruknął - świetnie, mamy przerąbane.-
- Trąbić na trwogę - zawołał - wszyscy na mury. -
Pierwsze do ataku ruszyły orki i trolle. Te pierwsze miały długie drabiny, po których usiłowały wejść na mury. Obrona zamku była świetnie wyszkolona i liczna, więc wkrótce wydawało się, że wróg odstąpi od oblężenia, już co drugi ork, czy troll z szeregu uciekał lub atakował swoich kompanów, gdy nagle usłyszeli donośny krzyk.
Argon odwrócił się szybko - Jasna cholera, smoki ten atak miał tylko odwrócić naszą uwagę -
- Tak to by się zgadzało - mruknął Lahim - trzymając się za ramię, z którego ciekła krew.
- Nie martwcie się przewidziałem to -
- Co? - wrzasnął Argon potrząsając bratem - wiedziałeś o tym ?! -
- Tak to typowy manewr i puść mnie, bo cię zdegraduję. Ulokowałem po drugiej stronie zamku drużynę zabójców smoków. -
Gdy to powiedział pierwszy smok z runął pod mury miażdżąc pod sobą przerażone oddziały orków.
Nagle usłyszeli donośny huk. Mur zatrząsł się zwalając żołnierzy z nóg.
- Muł pzerwany załał - rzekł Lahim z ustami we krwi
- Czwarty oddział i gwardia za mną - krzyknął - Argon
- Powodzenia - pożegnał go brat
Żołnierze z gwardii i czwartacy runęli jak grom na oddziały, które wdarły się do twierdzy, posuwali się powoli do wyrwy w murach, ponosząc przy tym wielkie straty.
- Żeby tylko nie wybuchła panika - Modlił się w duchu Argon rąbiąc mieczem na prawo i lewo.
Wtem runął tuż przed nich ostatni ze smoków łamiąc szeregi orków.
Puścili się biegiem i wybiegli przed zamek łamiąc szyki nieprzyjaciół.
Dopiero gdy stanęli przed cała potęgą wroga dotarło do niego jaką głupotę uczynił. Zostało mu około pięćdziesięciu ludzi a on pcha się do bitwy.
- Nawet gdyby mój brat chciał przyjść mi z pomocą i tak nie zdąży - pomyślał
- Żołnierze jeśli przyjdzie nam zginąć to przynajmniej weźmy ze sobą kilka tych kreatur! -
Wróg był coraz bliżej.
- Ognia - krzyknął Argon.
Gąszcz strzał wzbił się w powietrze. Pierwszy szereg atakujących runął do tyłu.
- Przygotować się do walki wręcz ! -
Od atakujących dzieliło ich już tylko parę metrów.
Nagle orki stanęły jak wryte Argon odwrocił się i ujrzał setki szarżujących postaci na koniach. Nad konnicą szybowała wielka chorągiew z białym lisem.
- Bij, zabij ! - wrzasnął Argon.
Ruszyli w ślad za uciekającymi orkami.
Wkrótce minęła ich konnica, która runęła na obóz wroga i zmiotła go z powierzchni ziemi.
Muczik. |
komentarz[9] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do "Oblężenie" |
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|