..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Smoki




Apopis - egipski smok

Dla starożytnych Egipcjan, był odpowiednikiem sił i mocy jakie w późniejszych tysiącleciach przypisywano mitycznym smokom. Niewykluczone, że pierwowzorem węża Apopisa był dla Egipcjan pyton, potężny wąż dusiciel, spotykany dziś na obszarze sudańskich błot w rejonie Bahr el-Ghazal, lecz w czasach prehistorycznych występujący w bagniskach Delty. O walkach "harpunników", wojowników Re (bóstwo słoneczne) dowodzonych przez Horusa (bóstwo nieboskłonu), przeciw Apopisowi oraz jego zwolennikom, opowiada Księga Apopisa (część Księgi Podziemia). Z tekstów wyrytych na ścianach świątyni w Edfu dowiadujemy się, że owi harpunnicy to łowcy hipopotamów uzbrojeni właśnie w harpuny. Zwano ich także mesantiu. Po serii bitew, które toczyli od Delty po Nubię, Horus przeszył smoka-węża oszczepem.
Apopis, którego znajdujemy potem w zaświatach, symbolizuje siły zła. Zamieszkuje on krainę umarłych, gdzie czatuje na nieostrożne dusze. Zwraca się zawsze przeciwko bogu Re, ilekroć przemierza on w swojej barce nocne rejony podziemi, gdzie panuje Apopis, tylekroć natyka się na węża-olbrzyma. Jednak łódz solarna Re pilotowana jest przez ryby, które ostrzegają o obecności potwora. Rozdział XXIX Księgi Umarłych opowiada o walkach bogów z Apopisem, kończących się stale okrzykiem: "Zaiste Re zwyciężył Apopisa!".Chociaż jeszcze w Księdze Apopisa do falangi Re należał również Set (bóstwo Południa), późniejsze rozważania czynią z niego przeciwnika, wroga światłości i utożsamiają go z wężem Apopisem, symbolem złych mocy.


Smoki w mitologii germańskiej

Smok - pierwotna nazwa germańska nieznana, formy: ang. dragon, niem. Drache, mają źródło w łacińskim draco, draconis ? wąż, smok; w stylistyce zachowała się natomiast nazwa węża (w domyśle smoka) - orm, np, Midgarsorm.
Potwory, które do demonologii trafiły z mitologii w niemalże niezmienionej formie: potrafiły latać, ziały ogniem lub duszącymi oparami, zbierały skarby, by potem ich pilnować, znały mowę zwierząt (ten, kto napił się ich krwi, osiągał tę samą umiejętność), były podstępne, nie dotrzymywały słowa. Znały się na magii.Stoor jest demonologiczną hipostazą znanego z mitologii Jormunganda lub Nidhogga. Przedstawiono go jako gigantycznego morskiego węża-skoma, który, wynurzając się z wody, zatapiał ogromne połacie lądu. Jedynym sposobem przebłagania Stoora było składanie mu w darze dziewic. Miejscowy król ? a jego córkę też miano ofiarować ? obiecał następstwo tronu, królewnę i magiczny miecz Odyna temu, kto zabije potwora. Wyczyn powiódł się bohaterowi o imieniu Assipatle, który nakarmił Stoora płonącym torfem.
Dalsza część legendy jednoznacznie wskazuje, że terenem jej powstania była Norwegia lub wyspy północnej części Szkocji. Umierający potwór stracił zęby, które wpadły do morza, tworząc łańcuchy Orkadów, Wysp Owczych i Szetlandów. Z ciała smoka utworzyła się Islandia, znana z wybuchów wulkanów (efekt ciągle wrzącego ognia w ciele Stoora). Ostatnim uderzeniem ogona wąż oddzielił Norwegię od północnej Danii.

Zygfryd - pogromca smoków

W mitologii germańskiej oprócz Stoora wymienić można także smoka Fafnira.
Oto podanie, które przetrwało do naszych czasów:
Sławny Zygfryd oparł ostrze swego miecza na brodzie Kuperana, następnie powiódł je w dół, aż do gardła. Kuperan król Olbrzymów zacharczał, łapiąc z trudem oddech. Złowieszczy wyraz twarzy Zygfryda nie wróżył nic dobrego.
- Otwieraj zaczarowaną jaskinie albo czeka cię śmierć - stanowczo rzekł Zygfryd - Do ciebie zależy wybór.
Kuperan w istocie nie miał żadnedo wyboru. Nie chciał umierać, tym bardziej w obecności Eugleina, króla Karłów. Ten cały czas bacznie mu się przyglądał z nieskrywanym rozbzbawieniem. Karły i Olbrzymy darzyły się wzajemnie nieodpartą nienawiścią.
- Pozwól mi wstać. Wezmę klucz do jaskini - Kuperan był całkowicie na łasce wojownika. Zygfryd cofnął ostrze, upokorzony gigant podniósł się powoli.
- Co za hańba! - mamrotał do siebie - jeśli nie uda mi się zemścić, na zawsze stanę się pośmiewiskiem dla tych kurdupli. Klucz, który posiadał był jedynym otwierającym zaczarowaną jaskinie. W grocie smok Fafnir strzegł najwspanialszego na ziemi skarbu.
A był Fafnir olbrzymim potworem, ale dawno temu był zwykłym kowalem. Po tym jak zabił swego ojca Reidmara i zagarnął jego skarby, zmienił się w smoka.
Kryształy, złoto, srebro i inne klejnoty wytwarzane były przez pracowite karły. Jeżeli teraz Kuperan wpuściłby Zygfryda i Eugleina do jaskini, Karły odzyskały by swoje kosztowności. Niestety, jasnowłosy wojownik okazał się znacznie silniejszy niż olbrzym przypuszczał. Pokonany w walce, zmuszony został do uległości. Niewielką pociechą było, że Zygfryd, syn króla Zygmunta, znany był jako znakomity wojownik i wielki pogromca smoków. Władca Olbrzymów nie dopuszczał do siebie myśli, że mógłby być pokonany przez kogokolwiek. Sięgając z niechęcią do skrytki po klucz, gorączkowo myślał nad sposobem zemsty.
- Ten wojownik jst wielkim bohaterem, lecz jak każdy człowiek musi mieć jekiś słaby punkt - rozmyślał. I przypomnał sobie, że kiedy Zygfryd zabił swego pierwszego smoka, zjadł jego mięso. W rezultacie smocza łuska porosła jego ciało, pokrywając je żelaznym pancerzem. Pozostało jednak jedno miejsce między łopatkami, które tak, jak u smoków w miejscu skrzydeł nie pokryte było łuską.
- Tam właśnie powinienem go ugodzić - postanowił gigant wiodąc Zygfryda i Eugleina do zaczarowanej jaskini. Wojownik postępował za olbrzymem bacznie go obserwując, podczas gdy Euglein cały czas opowiadał o skarbach ukrytych w jaskini.
- My Karły rzuciliśmy klątwę. Ktokolwiek zabierze nasze złoto musi umrzeć. Lecz i my będziemy mieć poważny problem do rozwiązania.


Legenda o Świętym Jerzym

Jednym z najbardziej znanych smoków jest ten z legendy o św. Jerzym, mający mieszkać w pobliżu miasta Silane w północnej Afryce. Początkowo zadowalał się owcami, później zaczął się domagać ofiar z ludzi, a wreszcie zachciało mu się delikatnego mięsa młodych dziewic. Przez jakiś czas miastem rządziła loteria, dziewice ciągnęły losy i jedna po drugiej szły na rzeź. Fatalny los przypadł wreszcie córce królewskiej. Władca błagał poddanych o wyrozumiałość, oni jednak - i jak się miało okazać na szczęście twardo egzekwowali warunki umowy.
Królewnę odprowadzono do jaskini potwora, i wtedy wreszcie Bóg zesłał biednym ludziom wybawienie w postaci św. Jerzego z Liddy. Święty jechał właśnie do cesarza Dioklecjana prosić go, aby nie prześladował chrześcijan. Na widok bestii uczynił mieczem znak krzyża i pogalopował prosto na nią. Poraniony i wystraszony smok dał się zaprowadzić na pasku do miasta, gdzie święty obciął mu łeb. Mieszkańcy Silene przekonawszy się naocznie o potędze Boga chrześcijan, jak jeden mąż odrzucili pogaństwo. Co ciekawe, tak się stało, że niedaleko znacznie wcześniej, zabito już innego smoka w bardzo podobnych okolicznościach. Bohaterami tego wydarzenia, znanego z mitologii greckiej, byli Perseusz i Andromeda.
Smoki Wschodu
Odwrotnie niż w Europie, w Chinach smok jest wcieleniem łagodności i dobroci. Sprawia to oczywiście, że także chińskie opowieści o smokach są zupełnie odmienne od europejskich. Jakie są jednak przyczyny, dla których to dziwne stworzenie owładnęło ludzką wyobraźnią? Zachód uczynił ze smoka symbol złych, nieokiełznanych i niszczycielskich sił natury, Wschód posłużył się nim aby zobrazować jej życiodajne i twórcze aspekty. Zarówno jedna jak i druga strona zjawisk naturalnych pozostaje równie niepojęta i tajemnicza w swej istocie, przez co dostarcza podatnego materiału do wszystkich ujęć o charakterze symbolicznym. Tak jak bogowie powstali z połączenia różnych cech ludzkich i zwierzęcych, które miały wyobrażać ich naturalną potęgę, tak samo smoki skomponowano z elementów zaczerpniętych od rozmaitych realnie istniejących stworzeń. Podobnie jak w różnych kulturach przypisywano im rozmaity charakter, zależnie od lokalnych warunków, tak samo ich obraz tworzono z rysów zwierząt mających największe w danym miejscu na ziemi znaczenie. W Indiach smoki przypominają słonie, w Chinach jelenie, w Europie - gdzie mitologia smoka wiąże się i miesza z mitologią węża - gady.
Liczne smoki chińskie nigdy nie spowodowały tragicznych kłopotów. Nie porywały dziewic, nie pożerały dzieci, nie walczyły z rycerzami. Nie trzeba było ich zabijać, zjadać ich serc, ani pić krwi. W przeciwieństwie do smoków europejskich, były uroczymi stworzeniami przynoszącymi ze sobą dostatek i powodzenie. Napotykano je w rzekach, jeziowach i nawet - pomniejszone dzięki magicznym zabiegom ? w kroplach deszczu. Podobnie jak inne życzliwe ludziom stworzenia mitologii chińskiej ? żółwie, feniksy, czy jednorożce - smoki uwielbiały wylegiwać się w słońcu. Nie były drapieżne, no w najgorszym razie zdarzało im się przekąsić jakąś nieostrożną jaskółkę, która w pogoni za muchą sama wpadła im do paszczy. Przypisywano im opracowanie wyjątkowo humanitarnego chińskiego kodeksu karnego. Szczególną cześć oddawano smokom za czasów dynastji Ching, w latach 1644-1912, kiedy cesarze podróżowali łodziami w kształcie smoków, siedzieli na tronach w kształcie smoków, jedli przy stołach w kształcie smoków i spali w łożach... w tym samym kształcie.Upodobanie jakie żywili do smoków Chińczycy jest wyraźnie widoczne w poniższej definicji, pochodzącej z encyklopedii ułożonej około 1660 roku: ?Smok jest największym spośród stworzeń pokrytych łuską. Ze łba przypomina wielbłąda, z rogów - jelenia, z oczu - zająca, z uszu - byka, z szyi - węża, z korpusu żabę, z łusek karpia, z pazurów - orła, z łap tygrysa. Ma 81 łusek, co jak 9 pomnożone przez 9 jest wyjątkowo szczęśliwą liczbą, jego głos przypomina dźwięk gongu. (...) Jego oddech ma postać obłoczków, które czasem przemieniają się w deszcz, czasem zaś w ogień. (...) Kocha piękne klejnoty i jadeit. Ubóstwia jaskółcze mięso, lęka się żelaza, rośliny mong, stonóg, liści Chluby Indii i jedwabiu ufarbowanego na pięć różnych barw. Pragnąc deszczu należy mu złożyć w ofierze jaskółkę, kiedy chce się powstrzymać powódź - żelazo, pobudzić go można za pomocą rośliny mong".
Pomimo, że mieli z tych sympatychnych zwierząt wiele pożytku, Chińczycy - zdarzało się - wykorzystywali je w kuchni lub aptece. Ze smoka, który spadł do ogrodów pałacowych za panowania cesarza Ho, około roku 100 p.n.e., ugotowano wyjątkowo smaczną zupę,którą karmiono następnie samego władcę i jego ministrów.
Jednak nawet na Dalekim Wschodzie zdarzały się smoki złe i drapieżne. Rozzłoszczone potrafiły wypić całą wodę w okolicy wywołując suszę. Zdarzało się również, że atakowały swego starego nieprzyjaciela i pożerały kawałek lub nawet całą tarczę słoneczną. Zawsze zresztą musiały ją w końcu wypluć. Smoki japońskie w większej mierze przypominały swych europejskich krewnych, zdarzało się nawet, że trzeba im było raz na jakiś czas złożyć w ofierze dziewicę.


Smok - wcielenie zła

Smoki pojawiły się co najmniej 5000 lat temu, a zasięg ich występowania rozciąga się od Chin po Wyspy Brytyjskie. W kulturze europejskiej uważa się je za symbol tryumfu chrześcijaństwa nad siłami nieczystymi. Czemu na Dalekim Wschodzie smoki są istotami dobroczynnymi


Smoki Śródziemia (w/g J.R.R Tolkiena)

Smoki to najstarsze i zdecydowanie najbardziej przerażające wielkie gady spośród wszystkich złych stworzeń, które pojawiły się w Śródziemiu. I choć tu i ówdzie mówi się, że kiedyś świat zamieszkiwało wiele smoków, w przekazach zachowały się imiona tylko niewielu z nich. Największym smokiem Dawnych Dni był Ankalogn Czarny, ale istniały też inne smoki, których krew była mniej szlachetna, a których tytuły i imiona zostały dawno zapomniane. Gady dzieliły się na dwa szczepy: szczep królewski - smoki zionące ogniem i - podrzędny rodzaj -zimne smoki, których potęga polegała jedynie na sile i wielkości. W zasadzie smoki ogniste były zwierzętami wyższej rasy i w związku z tym były groźniejszymi przeciwnikami. Wszystkie smoki były potężnych rozmiarów, miały grube łuski, długie spiralnie skręcone ogony, a wiele z nich umiało latać. Wszystkie cechowała ogromna siła, ostry dowcip. Były inteligentne, chciwe i okrutne ponad wszelkie wyobrażenie.
Mówi się, że cały smoczy rodzaj sprowadzony został na złą drogę przez Morgotha Nieprzyjaciela na długo przed upływem Dawnych Dni. Nawet jeśli nie było to prawdą, ich wrodzone wady i tak doprowadziły do konfliktu z krasnoludami ze Śródziemia, których przywary bardzo przypominały smocze. Krasnoludy w tych odległych czasach były jeszcze mniej znane z dobroczynności niż ich potomkowie, a ich bogactwa były niezmierzone (same krasnoludy tak to oceniały). Obie rasy walczyły ze sobą o skarby Zwykle jednak smoki wygrywały. Smoki miały jeszcze innych wrogów, szczególnie w Pierwszej Erze, kiedy wiele gorszych szczepów służyło Władcy Ciemności w wojnach przeciwko ludziom i elfom. Miasto Gondolion należące do Elfów Wysokiego Rodu zostało pokonane przez straszliwą armię smoków wspomaganych przez orków. Jadnakże pod koniec ery, po śmierci Morgotha, większość tych smoków zginęła; przetrwały jedynie najsilniejsze i najsprytniejsze
W czacie Trzeciej Ery żyły co najmniej dwa królewskie smoki: Skat z Gór Szarych i Smaug Złoty, który zaatakował Samotną Górę w 2770 r. i wyparł krasnoludów z tego królestwa, zagarniając ich bogactwo. Smaug i Skat zginęły z rąk ludzi, pomiędzy którymi rozpoczęły się kłótnie o podział zdobytego łupu - znane skutki odnalezienia smoczego skarbu.maug Złoty, jeden z największych smoków Śródziemia w Trzeciej Erze. Była to wspaniała, sprytna bestia o znakomitym pochodzeniu. Pierwsze pojawienie się Smauga zanotowane w kronikach tej ery miało miejsce w 2770, kiedy to przyleciał z północy, zionąc ogniem, by złupić i zająć królestwo krasnoludów w Ereborze na wschód od Mrocznej Puszczy. Atak ów zakończył się powodzeniem.
Większość krasnoludów dała się schwytać we wnętrzu Samotnej Góry i tego samego dnia zginęła. Smaug zniszczył również leżące w pobliżu ludzkie miasto Dal. Gdy już tego dokonał, wcianął się do wnętrza Samotnej Góry i zebrawszy wszystkie złoto zarówn z Ereboru, jak i z Dali w jeden ogromny stos, spoczoł na nim i pogrążył się w drzemce na blisko dwa stulecia.
Tak straszliwe były wieści o gniewie Smauga, że przez długie lata nikt nie przybywał, by zakwestionować jego prawa do zagarniętego skarbu, on zaś stawał się próżny i zadowolony z siebie. W końcu jednak zabiła go właśnie zarozumiałość. Jak to popwiedziano w Hobbicie, próżność smoka sprawiła iż wyjawił istnienie nie chronionego łuską skrawka skóry na swym boku. Dowiedziawszy się o tym jago wrogowie mogli ugodzić owo miejsce strzałą. Smaug został zabity przez prawowitego dziedzica królów Dali, Barda Łucznika z Esgaroth, w roku 2941 Trzeciej Ery, zaś smocze kości na wieki spoczęły na płyciźnie w pobliżu zburzonego Miasta na Jeziorze. Po śmierci Smauga, Królestwo spod Góry i miasto Dal zostały zwrócone ich prawowitym właścicielom i pokój zapanował na tych ziemiach na wiele lat.

Ankalagon Czarny, Najpotężniejszy ze smoków Morgotha, zabity przez Earendila podczas Wielkiej Bitwy (Wojna Gniewu kończąca Pierwszą Erę). Strącone cielsko Ankalagona zdruzgotało wierze Thangorodrimu wznoszące się ponad Angbandem. Podczas tej bitwy zginęły prawie wszystkie smoki będące na służbie Nieprzyjaciela, niedobitki które zdołały się uratować schroniły się w najniedostępniejszych czeluściach Ardy.


Skat, jeden z wielkich smoków Trzeciej Ery, który mieszkał w Górach Szarych, w czasie gdy krasnoudy zostały wypędzone z Morii (1981 r.) Zachowało się niewiele informacji o tym gadzie. Wiadomo tylko, że był chciwy i okrutny jak całe jego plemię. Miał w posiadaniu skarb odebrany krasnoludom. Zginął z ręki Frama, syna Frumgara, człowieka z Eotheodu, który w ten sposób zdobył nieprzebrane bogactwa. Niestety, fakt ten stał się kością niezgody pomiędzy nim a krasnoludami, króre twierdziły, że skarb należy do nich. Fram znieważył przeciwników i zginął z ich rąk.


Blaurung Uruloki - Zwany również Ojcem Smoków, Wielkim Gadem lub Gadem Morgotha. Był pierwszym, a zarazem najstraszliwszym smokiem Śródziemia. Najwcześniejsze wzmianki o Glaurungu pochodzą z okresu ok. 200 lat po Dagor Aglareb (Chwalebna Bitwa - Pierwsza Era) gdy wychynął z czeluści Angbandu szerząc grozę i spustoszenie. Dopiero książę Fingon zdołał przestraszyć młodego i niedoświadczonego jeszcze smoka i zmusić go do odwrotu. Uciekł więc z powrotem do Angbandu i przez długie lata pozostawał w ukryciu.
Pokazał się dopiero podczas Dagor Bragollach, Bitwy Nagłego Płomienia. Teraz już w pełni swej potęgi przewodził jako złocista latarnia atakowi Balrogów i orków. Brał potem udział w Niraeth Arnoediad, Piątej Bitwie gdzie udało mu się powalić Azaghala, Władcę Belegostu, ten jednak przed śmiercią zadał cios w brzuch potwora raniąc go dotkliwie i zmuszając do ucieczki. Ostatecznie dowodził podczas zdobycia Nargothrondu. Po zajęciu grodu rzucił urok na Turina i zbałamuconego puścił wolno. Później rzucił czar niepamięci na jego siostrę Nienor, którą Turin znalazł na kurhanie Haudh-en-Elleth. Ostatecznie zginął od zdradzieckiego ciosu zadanego przez Turina, który zyskał miano Dagnir Glaurunga. Dokładniejszy opis całej historii znajduje się w "Silmarillionie".


SMOK JASKINIOWY

Prawdziwe smoki jaskiniowe przypominają mniejsze smoki zimne. Nie posiada skrzydeł, nie dysponują także możliwością zionięcia. Gady te, podczas polowań w okolicy górskich pieczar, muszą polegać jedynie na swoich krótkich, potężnych łapach i muskularnych ciałach. Są kłótliwe i niezwykle przywiązane do swoich terenów łowieckich.
Zamieszkują jaskinie i kratery wulkanów. Prawdziwe smoki niezwykle je przerażają, choć będą temu zaciekle przeczyć, posuwają się do twierdzeń o własnej zażyłości z którymkolwiek z zamieszkujących w najbliższej okolicy prawdziwych wielkich smoków.
Wprawdzie są w stanie posługiwać się mową, ale wedle wielkosmoczych standardów uchodzą za raczej głupawe: wolą na przykład wypolerowane szkiełka od drogocennych kamieni, ponieważ szkło tak pięknie się świeci. Są niesamowitymi kłamcami, kłamią więc na każdy temat i na każdym kroku.


SMOK ZIMNY

Prawdziwe zimne smoki to potężne opancerzone stwory, których łuski są grubsze niż u innych smoków. Są zwinne, choć nie mają szydeł, posiadają mocne kończyny i długie, twarde jak stal pazury. Kły zimnego smoka potrafią skruszyć przeciwnika w pełnej zbroi, a machnięciem swego biczowatego ogona może łatwo powalić mumakila. Rozmiłowane w walce, jeśli tylko spotkają przeciwnika, szybko ruszają do ataku. Zimne smoki chętnie polują, ale walka jest ich prawdziwą miłością.
Większość zimnych smoków żyje w klimatach chłodnych lub mroźnych, wolą bowiem pustkowia i wysokie góry od okolic bardziej umiarkowanych. Jak by nie było, wyhodowano je w absolutnym mrozie Najdalszej Północy. Są więc wytrzymałe, silne, odporne na lodowatą pogodę i zdolne wywęszyć ofiarę na dziesięć mil. Ich ubarwienie odzwierciedla ich śnieżny rodowód choć różnią się kolorami. W większości są szarobiałe lub całkiem białe. Starsze, bardziej potężne zimne smoki, są jednak często czarne, brązowe lub nawet czerwone.
Potwory takie jak smoki, samodzielnie nieczęsto wpadają na pomysł, żeby się rozmnożyć. Zwykle jest to jakaś zewnętrzna przyczyna, która skłania je do podjęcia się tak nudnego zajęcia. Nawet kiedy wydają potomstwo, to jest ono zazwyczaj w dziwny sposób mniej przerażające niż rodzice. Tak więc smoki, zgodnie z zamysłem Eru, są skazane na zagładę. Związek smoka ognistego i zimnego owocuje zazwyczaj smokiem zimnym. To jest przyczyna ich rozpowszechnienia wśród wielkich gadów.


SMOK LODOWY

Smoki lodowe przypominają białe smoki zimne i są często mylone z krewniakami. W odróżnieniu jednak od prawdziwych smoków zimnych, stwory te pożywienia szukają często w środowisku wodnym i należą do najlepszych pływaków Endoru. Smoki lodowe potrafią również wchłaniać wodę i lód, a następnie wypluwać tę mieszaninę, uzyskując tym samym "fałszywe zionięcie".
Chociaż mają wiele wspólnych cech z innymi zimnymi smokami, smoki lodowe mieszkają wyłącznie w rozpadlinach lub jaskiniach z lodu, większość swego życia spędzają też na lodowcach i lodospadach. Potrafią doskonale, jak na nartach, ślizgać się po lodzie na swoich potężnych, płaskich tylnych pazurach.


SMOK LĄDOWY

Smoki lądowe są bezskrzydłymi jaszczurami. Mniejsze niż smoki zimne określane są jako mniejsze smoki, należą jednak do najbardziej pospolitych rodzajów smoków. Znane są ze zwinności i zdolności do wspinaczki. Łatwo je przestraszyć i rozgniewać. Smoki lądowe szybko się rozmnażają i stanowiły główną smoczą siłę w armiach Morgotha.
Są jednocześnie najsłabszym ze smoczych rodów i najwięcej ich zginęło w czasie Wojny Gniewu. Garstka która przetrwała ten armagedon, rozproszyła się w dziczy i osiadła w całym Endorze. Żadna z części kontynentu nie uniknęła ich niszczycielskiej furii, poza rejonami pustynnymi. Zaczęły się znowu rozmnażać po roku 1050 Drugiej Ery, ale ze względu na ich umiarkowane rozmiary, niewiele przeżyło poza trzecie tysiąclecie Drugiej Ery.


SKRZYDLATE ZIMNE SMOKI

Uskrzydlone zimne smoki są, podobnie jak smoki ogniste, potomkami prawdziwych zimnych smoków. Charakterem przypominają swoich przodków, są jednak bardziej smukłe i poruszają się z większym wdziękiem. Co najważniejsze, na wydłużonych palcach ich przednich łap rozpięte są wielkie błony, dzięki którym potrafią utrzymać się w powietrzu.


SMOKI OGNISTE
Smoki ogniste przybierają różne kształty, ale większość to stwory smukłe i zwinne. Niewiele z nich posiada budowę i siłę smoków zimnych. Część chodzi po ziemi, inne posiadają skrzydła. Wszystkie są słabymi pływakami.
Władają ognistym oddechem i morderczym zestawem magicznych zaklęć. Jak wszystkie smoki, również ogniste potrafią zdominować inne stworzenia przy pomocy swych oczu i głosu. Potrafią również tak układać skrzydła, żeby sprawić wrażenie większych, bardziej imponujących i straszniejszych, albo po prostu dla odwrócenia uwagi ofiary. Bystry wzrok pozwala im działać niemal w każdych warunkach. Również nieprawdopodobna pamięć ułatwia im pilnowanie swoich skarbów.


SMOKI BAGIENNE

Smoki bagienne są niewielkimi smokami ognistymi, podobnymi do swoich większych protoplastów przynajmniej pod tym względem, że również posiadają zdolność wydychania łatwo palnych gazów. Ponieważ jednak są mieszkańcami bagien, rzadko zdarz im się zapalić swój oddech. Gaz, którym zioną, nawet bez zapłonu jest niezwykle trujący i działa jak rozcieńczona smocza krew. Przenikliwa trucizna zabija, może nieco wolniej niż ogień, ale truciznę ofiara zabiera z sobą nawet, gdy ma nadzieję, że uszła cało przed smokiem.


SMOK DESZCZOWY

Smoki deszczowe są prawdziwymi krewniakami smoków wodnych. Można je spotkać w morzach, przede wszystkim jednak zasiedlają jaskinie i pieczary położone głęboko pod Endorem. Są mniej wyspecjalizowane niż smoki wodne, spędzają bowiem sporo czasu na płyciznach i z pewnym trudem potrafią poruszać się po suchym lądzie.
Wszystkie smoki deszczowe zasiedlają wody słodkie, jeziora i ustronne, głębsze rzeki. Większość z nich buduje legowiska w podwodnych jaskiniach, choć znane są przypadki gniazd z powalonych drzew, skał i innych naturalnych odpadów. Są ciemnobłękitne lub czarne, mają cztery długie, pazurami zakończone płetwy, a w ich wielkich paszczach, jak przystało na smoki, połyskują wspaniałe kły i cztery rzędy dziesięciocentymetrowych zębisk.


SMOKI WODNE

Smoki wodne zwane są morskimi wężami. Istnieją zarówno słodkowodne, jaki i morskie odmiany tych przerażających potworów, można je spotkać wszędzie, gdzie woda jest ciemna i głęboka. Większość z nich ma barwę ciemnego błękitu lub morskiej zieleni, co utrudnia ich dostrzeżenie, szczególnie po zmroku. Boją się jasnego światła, więc rzadko zapuszczają się na płycizny, zwłaszcza w dzień. Większe ognisko czy płonące pochodnie mogą zmusić wodnego smoka do ucieczki.
Wszystkie wodne smoki są zręcznymi pływakami, pływają z prędkością dwudziestu węzłów. Poruszają się niezwykle cicho i są wstanie przeciskać się przez niewielkie szczeliny w jaskiniach i między rafami. Przy pomocy swoich echolokacyjnych zmysłów wykrywają zdobycz w każdą pogodę i w najmniej sprzyjających miejscach. Atakują błyskawicznie i niezwykle precyzyjnie. Ulubioną formą ataku smoka wodnego jest ogłuszenie ofiary strumieniem wypluwanej wody. Jeśli to nie poskutkuje, potwór zaatakuje paszczą, uzbrojoną w dziesięciocentymetrowe kły. Zdobycz jest połykana w całości lub rozszarpywana zębami.
Większe stworzenia, które stawiają czynny opór wodnemu smokowi, mogą też być ogłuszone uderzeniem jego ogromnego łba lub smagane niezwykle długim ogonem. Szczególnie długi ogon wodnego smoka jest stworzony do pętania ofiar w wężowym uścisku. Znane są przypadki, że największe potwory potrafiły pochwycić i zatopić niewielki okręt.
Poza lękiem przed ogonem, słabością wodnych smoków jest to, że wpadają w panikę, kiedy zostanie ograniczona ich echolokacyjna zdolność penetracji otoczenia. Może to nastąpić przy częściowym nawet ogłuszeniu. Zdezorientowana bestia najczęściej po prostu zmyka z pola walki.


SMOKOŁAKI

SMOK PIASKOWY


Smok piaskowy to uskrzydlony stwór, zamieszkujący okolice suche i półpustynne. Gniazda buduje najchętniej bezpośrednio na ziemi między skałami lub większymi głazami. Przelatujące smoki piaskowe często widuje się na niebie Haradu, ale kilka z nich mieszka również w suchych rejonach Równin pomiędzy Ered Ormal a górami Wschodu. Haradrimowie mówiąc o tych potworach używają słowa "Zimaj" i boją się niewielkich smoków bardziej niż innych mieszkańców pustyni. Smoki piaskowe z Haradu gnieżdżą się w ustronnych miejscach piaskowych pustkowi Morza Wydm. Polują wzdłuż szlaków handlowych, w poszukiwaniu zdobyczy przelatują między oazami i przenikają w bardziej cywilizowane okolice. Są samotnikami i walczą między sobą z równą zaciętością jak z pustynnymi orłami. Śpią zagrzebane w lużnych piaskach. Po zakopaniu się wczesnym wieczorem, wracają na powierzchnię z pierwszym światłem dnia.
Czasami piaskowy smok zakłada trwalsze legowisko na kamiennych uroczyskach lub pustynnych ruinach. Smoki piaskowe przypominają skrzydlatych kuzynów, którzy terroryzują inne zakątki Śródziemia. Znacznie ustępują im rozmiarami, są natomiast znacznie zwinniejsze. Obyczaje ich bardzo przypominają zachowanie wielkich ptaków drapieżnych. Nie posiadają zdolności ziania ogniem ani posługiwania się czarami. Ich niezaprzeczalną słabością jest niska inteligencja, którą mogą się mierzyć, co najwyżej, z jaszczurkami i wężami, występującymi w podobnych okolicach. Ich życie to instynkt i apetyt. Tak jak prawdziwe smokołaki, smoki piaskowe mogą magicznie zmieniać postać. Często upodabniają się do swoich ofiar.


SMOKOŁAK

Prawdziwe smokołaki to potwory budzące grozę. Jako istoty bezskrzydłe przypominają smoki zimne, są jednak długie i bardzo wysmukłe, o ubarwieniu czerwonobrązowym lub zielonym. Podobnie jak smoki zimne, są potężnymi czarownikami, swoje zdolności koncentrują jednak na magicznych przemianach własnej postaci. Dzięki temu ze szczególną zręcznością zwodzą, ogłupiają, zaskakują i przerażają przeciwników.
Smokołak jest w stanie zmniejszyć lub zwiększyć własne wymiary o pięćdziesiąt procent swojej masy, przyjmując dowolną postać, którą widzi albo którą potrafi sobie szczegółowo wyobrazić w momencie przemiany.
Większość smokołaków mieszka na wyżynach wschodniego Śródziemia. Największe zbiorowisko ich gniazd zaobserwowano w południowo-wschodnim Endorze, ale spotykane są również na północy, w Czerwonych Górach. Lubią gnieździć się w miejscach, wokół których gromadzi się mgła, co jest pewnie źródłem legendy o tym, że smokołaki żyją w chmurach. Trzeba pamiętać, że baśnie hobbitów mylą prawdziwe smokołaki ze smokami piaskowymi, chociaż tylko te ostatnie można spotkać w prawdziwie pustynnych okolicach.


Czeladnik.
komentarz[8] |

Komentarze do "Smoki"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Inspiracje ku...
   Egipscy Bogow...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.048930 sek. pg: