Kiedy odpłynę do
Wiecznej krainy snów
Pochowajcie me ciało
W lesie jednorożców
Tam trawa i drzewa
Wiecznie są zielone
Ptaki ciągle śpiewają
Melodie upragnione
Kwiaty kwitną
Cały dzień
A nocą
Zapadają w sen
Ich woń tak słodka
Niczym miód
W lesie jednorożców
Żyć bym wiecznie mógł
Tam tęcza przysiada
Kolo strumienia
Biały jednorożec
Wyłania się z cienia
To las jednorożców
Tu zmarli maja wstęp
By stać się częścią natury
Śnić nieskończony sen
Lindal Elensar
Ballada awanturnicza
Zakradł się nocą
Do jamy smoka
Lśni jego zbroja
Pośród gór złota
I leży bestia
Śni o swym zlocie
A on jej kradnie
Bogactwa krocie
Bestia wciąż spala
Gdy on uciekał
Pod płaszczem nocy
Na nic nie zwlekał
Nastał poranek
A bestia wciąż śpi
On już bogaty
Do miasta pędzi
Pogromca smoka
Tak nazwał go lud
On nie zaprzeczył
Bo kłamał jak z nut
Pięknie ubrany
I sławny bardzo
Wszedł do tawerny
Już nim nie gardzą
Złota tak wiele
Na sobie nosił
Każdego łotra
Do siebie prosił
Wyszedł wieczorem
A za nim oczy
Tych których rozum
O złoto prosił
I wszyscy razem
W nocy napadli
Pogromcy smoka
Imię ukradli
Teraz bogaci
Przygody chcieli
O grocie smoka
Dużo słyszeli
Na łowy poszli
Ze zlotem całym
Bestii ogromnej
Śmierć obiecali
Było ich mało
By zgładzić smoka
Polegli szybko
Wśród gór złota
Bestia tak chciwa
Złoto ich wzięła
Dumnie spojrzała
I znów zasnęła
Lindal Elensar
Other land
Alone in the dark
Hear the howls of death
Feel her stinking breath
But you can't see her
Alone in the dark
Smell death's inherence
She asks you to dance
You can't refuse her
Alone in the dark
Sure there is no chance
You and your new friend
Go to the other land
Lindal Elensar i Valandil