..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Wiersze (Elegia elfa idącego na wojnę , pożegnanie Rivendell i Żywe srebro)



"Elegia elfa idącego na wojnę..."

Kiedyś to wszystko po prostu się skończy...
Wzrok lub dusza gdzie indziej podąży...
Zapomnisz...
Albo mnie już nie będzie...
Zmieni się wszystko ...
Doświadczenie zdobędziesz...
Bezinteresownego uczucia...
Pamiątka prawdziwa...
Która w naszych sercach zawsze będzie żywa
Gdyby się jednak skończyła
Przeznaczenie jakimś cudem nas dogoniło...
Nie zapomnij...
Uczucia by się nie zmieniły...
Te słowa dwa bardzo ważne
One zapewne nie zginą...
Mogą czekać w ukryciu..
Ale nigdy nie przeminą...
Lecz jednak gdyby i coś się stało...
Moje serce zawsze twe kochało...
Gdy elfa już niema...
Zostaje uczucie
Pomyśl czasem o mnie
Lecz nie żyj w pokucie...
Znajdź se kogoś wtedy...
I bądź z nim szczęśliwa ...
Może już nie poznasz czym jest miłość prawdziwa...
Lecz starać się musisz...
Nie odsuwaj się od wszystkiego
Spróbuj się przyzwyczaić do życia prawdziwego...
I gdy kiedyś po latach przeczytasz te słowa..
Uśmiechnij się...
Zapamiętaj ...
I na dnie serca schowaj...


"Pożegnanie Rivendell"

Niedawno jeszcze gwara elfów...
Urzekała pięknem swym to miejsce...
Niedawno jeszcze ich śmiech...
Rozbrzmiewał w tych komnatach...
Dziś już tylko...
Elrond przychodzi się pożegnać...
Klęka przed umiłowanym progiem...
I całuje jego skromne oblicze...
Dziękuje za to...
Że przez czas niedoli...
Skromna ta dolina...
Była domem , schronieniem....
Gdy przyklęka...
Łza ukradkiem spływa z jego oka...
Na ten próg umiłowany...
Wie dobrze...
Że już nigdy nie ujrzy tego miejsca...
Że jest to jego ostatnie spojrzenie na nie...
Nie chce go opuszczać...
Ale jego czas nadchodzi...
Więc wstaje...
Ociera łzę...
I podąża krokiem swego przeznaczenia...


"Żywe srebro"

Pewnego razu...
w gęstwinie leśnej...
Coś srebrnego mignęło w oddali...
Kusiło mnie...
Błagało...
A ja chciałam biec dalej...
Pobiegłam
I zobaczyłam
Stworzenie ..białe , czyste , niewinne...
Szybkie i okropnie zwinne...
A w jego czole coś srebrzystego...
Jakby księżyc zstąpił na Ziemię ...
Nie , to róg...to róg magiczny...
Tak czysty...że aż przejrzysty...
Uklękło przy mnie...
I zapłakało..
Wcale mi się nie zdawało...
Że o wsparcie mnie błagało...
Za chwilę film się urywa...
Głowa opada bezwładnie...
Jak film niemy...
Jak suche siano ,
Jak spadająca gwiazda..
. Obudziłam się rano....
I niczego nie było...
Mogłam więc uważać że mi się przyśniło...
Jednak srebrna gwiazda na moim ramieniu...
Niesie mi ciągle ulgę w cierpieniu...


Isril Iluviel.
komentarz[19] |

Komentarze do "Wiersze"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Inspiracje ku...
   Egipscy Bogow...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.045799 sek. pg: