 Szukaj |
| >NASZE STRONY |
 MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0 |
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
WIERSZE JM
***
Otwarte okno (…) srebrem pokryte drzewa.
Rozmarzone oczy
otulone w śnie.
Otwarte okno
- srebrem rozmazane cienie
Wśród traw goniące jak skoczne jelenie
- jak rusałka w mgle
Czas swe koło toczy.
Otwarte okno okrywa srebrzysta polewa
(…) nieśmiała, tańcząca
Wiatrem wiosennym pachnąca
Radosna śpiewem skowronka o świcie
Kroplą krwi, serca obmyciem.
Otwarte okno (…) srebrem pokryte drzewa.
Rozmarzone oczy
otulone w śnie.
Otwarte okno.
Srebrem rozmazane cienie.
Wśród traw goniące jak skoczne jelenie
- jak rusałka w mgle.
Czas swe koło toczy.
Otwarte okno okryła srebrzysta polewa.
***
Żal mi tych chwil, które już minęły.
Żal mi Twych łez i żal rozstań.
Żal mi marzeń w czasie wypłowiałych.
Błysku w oku - baśniowych krain,
które miały zostać.
Zamknąć, zapomnieć, z umysłu wyrzucić!
Przekląć radość, głupotę ukoronować?
Jakaż to myśl w obłędzie miała czelność powstać?
Jakąż melodię miałem prawo nucić?
Czemuż grzechem to co piękne,
błyszczące jak meteor nocą.
Iluzje - dogmaty (...) dalekie i mgliste
umysł w głębie przepastne potoczą.
Przyjaźń(?) - a może przekleństwo robaka.
Patrzeć na Ciebie oczyma idioty?
Stworzyć piekło udręki (!)
i (...) chwilą się cieszyć?
Czy głowę położyć pod toporem kata!?
*Tęsknota*
Świt rozbłysł tysiącem diamentów
Rozrzuconych w ździebłach traw
Stał się twórcą ornamentów
Rozbudzeniem barw
Mleczny róż złamał
Żółć w złoto zamienił
Tumanił i kłamał
Rozsądek wyplenił
Sen to, czy też baśń
Myśl krąży w świecie paranoi
Żywym jeszcze jest, czy przyszła to już jaźń
Umysł chore wizje roi
Ptak umilkł oniemiały
Wietrzyk w konarach drzew mami, opowiada
Zachwycony stoję zadumany
Czy nie jest to zdrada?
Duszę owinie pajęczyna pozaziemskich wizji
Chcę ujrzeć co czułem zmysłami
Kraj marzeń ogarną rozszalałe myśli
Głowę otoczy korona z cierniami
* Pragnienie *
Purpurowym obłokiem otulone łąki
Korony drzew w złocie się nurzają
Do snu ułożone pąki
Jak gwiazdy na niebie sennie pobłyskują
Mgła coraz silniej uciska traw łany
Śpiew ptaka w marzeniach utonął
Sen przez mrok w sieć pajęczą tkany
Las i łąki w prześcieradła zwinął
Powiedz, czy chwila, w której Cię poznałem
Była tą, co pogrzebem włada?
Czy czas, w którym samotnie wytrwałem
W głębie nicości opada?
Czy złotym obłokiem otulą się łąki?
Korony drzew z mgły rannej się zbudzą
Czy rozbłysną śnieżnobiałe pąki
I ptaki ze snu się obudzą?
Zima
Blade niebo pokryte lekkimi chmurkami
Rozproszony blask słońca konary drzew wiąże
Wśród obłoków zmarznięty ptak krąży
Pola i drogi pobielone zwiewnymi płatkami
Na gałązce rozbłyśnie diamentu urodą
Kropla – znalazłszy spełnienie
Cykl zamarł – zapomnienie
Piękno – choć zimne – zostanie ozdobą
Krótki dzień; zbyt krótki na objęcie wzrokiem
Bieli w słońcu jak kryształ iskrzącej
Jej bogactwo cieni, odcieniami drżące
Zima pragnie zachwycić idąc szybkim krokiem.
Pozdrowienie
Idąc po granitach zapomnianych schodów
Wśród wąskich uliczek, domków murami złączonych
Pieszcząc marmury starożytnych bogów
Myślą powracam z wami połączony
Euforia barw w słońcu gorejąca
Gaj utkany ręką pointylisty
Róż wzmocniony promieniami słońca
W błękicie niezmąconym i jak kryształ czystym
Zmęczony – przymykając oczy
Odpływam do cieni krainy
Wiatr w niej sine chmury toczy
Poprzez zielono-sinawe niziny
Cóż piękniejszego nad drzewa w pokłonach
Szum strumieni kroplami wzmocniony
Nad szept rzek w nierównych zakolach
I baśń wiatru w konarach skręconych.
JM |
komentarz[1] |  |
|
|
|
|
|
| Komentarze do "Wiersze JM" |
|
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|
