..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

PORADNIK MŁODEGO PISARZA FANTASY



Jak powszechnie wiadomo, w życiu człowieka są różne etapy, jednym z nich jest etap, na którym odkrywszy w sobie talent i moc i chęć, pragniemy aby inni to docenili; jednym słowem chcemy zostać pisarzem. Od chcenia do stania się droga jednak daleka i wyboista, stąd parę uwag dla początkujących.

1. Nisza ekologiczna.
Zanim zakupimy stosowne pomoce, czyli długopisy żelowe, kartki formatu A4 i kosz na śmieci, który ustawimy strategicznie nieopodal naszego warsztatu pracy, należy siąść i określić przynajmniej w zarysach, na jakim polu chcemy zabłysnąć. Jeżeli już na początku weźmiemy sobie do serca pogląd, że pisać należy na temat nam znany, to nasza kariera może się skończyć zanim w ogóle się zacznie a przecież nie o to nam chodzi. Stąd pierwsza i najbardziej fundamentalna rada: wybrać stosowną niszę ekologiczną. Przy wyborze kierujemy się osobistymi upodobaniami i łatwością opanowania nowego terenu. Są w literaturze obszary trudno dostępne, wymagające wieloletniego przygotowania, gromadzenia materiałów, wiedzy i doświadczenia, opanowania warsztatu na poziomie przynajmniej uniwersyteckim, dyscypliny umysłowej i różnych innych cudów. Te omijamy z daleka, przyjdzie czas, to powalczymy, a póki co wzorem początkujących narciarzy kierujemy nasze zainteresowania na literackie „ośle łączki”. Średnio oczytany w zasobach osiedlowej biblioteki czytelnik orientuje się, gdzie porzekadło „pisać każdy może” nie jest jedynie wyświechtanym, lekko ironicznym frazesem; są to romanse i fantasy. Jeżeli marzy nam się kariera lady Barbary Curtland, jako wzór do naśladowania mogą służyć tomiki z serii „Harlequine”, ale jeżeli jesteśmy bardziej ambitni, wzięliśmy udział chodź w jednej sesji RPG i MG nas nie wyrzucił za drzwi z niestosownym komentarzem na ustach, przeczytaliśmy przynajmniej trzy pierwsze tomy Belgariady i przeszliśmy BG1 magiem, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy nie mieli zostać naśladowcami Tolkiena.

2. Warsztat, czyli co każdy rzemiecha mieć powinien.
Każdy, ale to każdy pisarz, nawet początkujący i niezmiernie utalentowany, musi mieć kącik pracy twórczej. Pogląd, że Słowacki pisał Kordiana siedząc okrakiem na Mont Blanc, której ostry wierzchołek wpijał mu się w pośladki, co dało widomy efekt w postaci wiekopomnego, przesyconego uczuciem dzieła, to jedynie propaganda, głoszona przez wrogich autorowi licealistów. My nie zamierzamy cierpieć podczas procesu twórczego, cierpienia pozostawiamy naszym czytelnikom, toteż musimy zadbać o :
- biurko – mebel ustawiamy w miejscu chłodnym, ocienionym i o odpowiedniej wilgotności powietrza. Nawilżenie organizmu dodatkowo wspomagamy przygotowując baterię butelek z wodą mineralną, Coca-Colą i Red Bullem. Zastosowanie Red Bulla eliminuje konieczność zarekwirowania z kuchni czajnika bezprzewodowego, kawy i cukru, co może spotkać się z protestami rodziny. Dodatkowo gromadzimy tzw. przegryzki, które zajmą nam ręce w czasie przerw na obmyślanie dalszego ciągu fabuły.
- mebel do siedzenia – najlepiej obrotowe, dobrze wyścielone krzesło na kółeczkach, co zwolni nas z obowiązku wstawania, aby wyrzucić za drzwi przeszkadzające nam młodsze rodzeństwo, domagającego się spaceru psa i innych, nie wykazujących elementarnego zrozumienia dla faktu, że tworzymy. Zalecałabym ostrożność w stosunku do zaniepokojonych naszym przedłużającym się odosobnieniem rodziców. Jak wiadomo, rodzice są lekko nieobliczalni, jeżeli na dodatek nabiorą przekonania, że coś nam dolega… jednym słowem lepiej zapoznać ich z naszymi planami, z góry zaznaczając, że prawdziwy pisarz tworzy do szuflady, no ewentualnie dla potomności, toteż niech nie liczą na radość z lektury.
- kosz – ustawiony w zasięgu ręki. Siatkarze mogą pozwolić sobie w tym przypadku na większą dowolność. Kosz, wbrew pozorom, nie będzie nam służył do archiwizacji pomysłów chybionych. My nie miewamy takich! Kosz pozwoli nam utrzymać jaki taki porządek w chwilach niemocy twórczej: przegryzając chipsami, zajadając jogurcik light czy skubiąc pestki słonecznika spokojnie przeczekamy chwilową nieobecność naszej muzy.
- przybory do pisania i kartki lub opcjonalnie komp z edytorem tekstu – tutaj namawiałabym do zastanowienia; nowoczesność nowoczesnością, ale jeżeli ktoś pisze na klawiaturze jednym palcem, tym, który jak raz wybił sobie podczas gry w siatkę, to długopis, chociaż to taki przeżytek, lepiej się sprawdzi. Ostatecznie nikomu nie musimy się przyznawać, a w razie przyłapania przez niespodzianie wizytujących nas kumpli wykorzystujemy argument „Sapkowski też pisze ręcznie”. Jeżeli nasi koledzy wiedzą, kto zacz i nie sprawdzą informacji, jesteśmy do przodu.



strony: [1] [2]
komentarz[37] |

Komentarze do "Poradnik młodego pisarza fantasy"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Inspiracje ku...
   Egipscy Bogow...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.059895 sek. pg: