..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Encyklopedia

[ A |  B |  C |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  Q |  R |  S |  T |  U |  V |  W |  X |  Y |  Z ]

Feanor
Feanor był najstarszym i najukochańszym synem Finwego, władcy ludu Noldorów. Na imię miał Kurufinwe, lecz matka nazwała go Feanorem, Duchem Ognistym. A matką jego była Miriel zwana Serinde, Hafciarką, ponieważ nikt nie potrafił lepiej niż ona władać igłą, i żadna z cór Noldorów nie mogła się z nią równać w zręczności tworzenia najkunsztowniejszych wyrobów.
Po śmierci Miriel, którą Finwe bardzo kochał, całą uwagę zwrócił na synu. Feanor rósł szybko, jakby tajemny ogień płonął wewnątrz. Był wysoki, a twarz miał piękną, i władczą, a oczy rozumne, a zarazem rozjarzone przenikliwym blaskiem i jasne, chociaż włosy niczym skrzydła kruka. Był stały, i uparty. Rzadko zmieniał pod czyimś wpływem swe zamiary, nie uginał się przemocy, a wśród wszystkich Noldorów odznaczał się niezwykłą przenikliwością umysłu i zręcznością rąk. Już za młodości udoskonalił dzieło Rumila, i obmyślił pismo, nazwane później pismem Feanora. Jego umysł i ręce rzadko pozostawały bezczynne.
On pierwszy ze swego plemienia odkrył sztukę tworzenia własnych klejnotów, większych, i jaśniej błyszczących niż szlachetne kamienie. Początkowo były to klejnoty białe i bezbarwne, jednak w świetle gwiazd lśniły srebrnym i błękitnym blaskiem. Wytwarzał też inne klejnoty, w których, niczym w zwierciadłach, można było zobaczyć rzeczy odległe, acz wyraźne.
Jednak, mimo iż Finwe kochał Feanora, chciał mieć liczne potomstwo, i pojął za żonę Indis. Była to kobieta złotowłosa, piękna, acz w niczym nie podobna do Miriel. Urodziła ona Finwemu dwóch synów, Fingolfina i Finarfina, jednak Feanor nie kochał zbytnio ani nowej matki, ani braci przyrodnich, i trzymał się od nich z daleka. Zajęty był poznawaniem sekretów Amanu i pogłębianiem wiedzy, oraz ulubionymi rękodziełami.

"A więc sprawdzają się moje podejrzenia! Przyrodni brat
chce być pierwszy przede mną u ojca, w tej sprawie i we
wszystkich innych! Przecz stąd! Wracaj na swoje miejsce!"

Jednak czasy szczęśliwe kończyły się, ponieważ kończył się wyrok Melkora. Po jego uwolnieniu, rozpoczęły się waśnie w rodzie, albowiem Melkor nienawidził najbardziej spośród wszystkich Dzieci Iluvatara najbardziej Feanora. To ten Noldor, bowiem pierwszy przezwał Melkora Morgothem - Czarnym Nieprzyjacielem. Ostatnim wielkim dziełem Feanora w czasie spokoju Valinoru były Silmarile - kryształy, w których zamknięte było światło dwóch drzew Valinoru. Melkor w sekrecie chciał posiąść te kamienie, i wywołał waśnie wśród braci. Podejrzewając zdradę wyciągnął miecz przeciwko bratu przyrodniemu Fingolfinowi. Został wygnany, i wraz z ojcem przebywał na banicji, tak, więc sam przyczynił się do spełnienia kłamstwa Melkora.
Feanor skąpił widoku Silmarili, nosząc je na czole w czasie jedynie największych uroczystości, a był to już ostatnie światło Amanu. Melkor skradł je, i uciekł. Nie zdjęto z Feanora wyroku banicji, a jednak sam złamał zakaz przybywając do Tirionu, na dziedziniec królewski. Namiętne, surowe słowa, tchnące dumą i gniewem, oszołomiły słuchaczy. Gniew i nienawiść Feanora zwrócone były głównie przeciw Morgothowi, a jednak wiele z tego, co mówił opierało się na kłamstwach Nieprzyjaciela. Rozpacz po zamordowanym ojcu i żal po zrabowanych Silmarilach zmąciły mu umysł. Ogłosił się królem wszystkich Noldorów, jako spadkobierca Finwego, i jawnie wzgardził postanowieniami Valarów.
Wzywał Noldorów, aby poszli za nim do Śródziemia, które rzekomo Valarowie zostawili na wyłączność dla Ludzi. Wielu spośród nich wtedy po raz pierwszy usłyszało, że ma przyjść na świat to Drugie Pokolenie. Potem Feanor złożył straszliwa przysięgę. Siedmiu synów stanęło u jego boku i chórem powtórzyło za ojcem słowa ślubowania, a ich obnażone miecze lśniły krwawą czerwienią w blasku pochodni. Wezwali wieczne Ciemności i uświęconą górę Taniquetil, jako świadków ich zemsty. Hufce Feanora wyruszyły przez wieczne lody, po walkach i bratobójstwie. Prowadził ich ku północy, a głównym celem było odszukanie Morgotha, miast znalezienie bezpiecznego miejsca zamieszkania. Wyrzekł się marszu Finarfina, wraz ze swym hufcem, i odszedł pełen gorzkiego żalu do Feanora. Opętany Feanor pozostawił też na pastwę losu Fingolfina, paląc ostatnią ich nadzieję - statki, po przepłynięciu przez morze.

dodał: Eldaron




© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Inspiracje ku...
   Egipscy Bogow...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.023216 sek. pg: