..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Paradoksalny Świat. Wiersze cz. 7



"Schizofrenia"

W otchłani udręk wyobrażonych,
zanurza swoje ostre palce matka śmierci,
wiekuista myśl szalona.
Rozdrapuje zmysły, mami umysł,
by nicią rdzawą zeszyć,
to co bezgranicznie zniszczone.
I czujesz ulgę, chwilową,
złudną sztuczkę magika.
Wyciągasz ręce w górę,
w podzięce na iluzje.
Matka powraca, okryta szatą podstępu.
Ślepota cię dopada, szaleństwo urojone.
W świecie geniuszu zagubione człowieczeństwo,
kolejnego, prawdziwego.
Cienie dopadają złoto serca,
To jej włosy, oplatają raniąc.
Szarpiesz się w klatce wymyślonej,
przez ciebie, przez Nią.
Rzucasz myśli, morze słów,
które z echem odbijają się od ścian,
ścian umysłu ograniczonych.


"Dzieło Matki Natury"

Z magiczną finezją stworzyła świat harmonii,
misternie dopracowany krajobraz jasności świetlnej.
Wyplotła z włosów bukiet białych lilii
rozrzucając po ziemi ukochanej, zieleni pełnej.
I szarpie się w mozaice Świata Starego
w wspomnieniach błędnej krawędzi końca Ziemi.
Wypełnia przestrzeń szalem szlaku gwiezdnego.
Rozczesuje tafle wody oceanu palcami delikatnymi.
Tworzy wiatry na krój moderatorów nieba
by mgliste ptaki odnalazły drogi wśród bezkresu obłoków.
Dała schronienia, pożywienie dla wszelkiego zwierza,
I dała wolność w wyborze leśnych gościńców.
Mistycyzm Matki Natury, jej dzieła największego,
w tajemnicy cudnej Świata Nowego



"Paradoks"

Paradoks życia, światów równoległych,
gdzie radość ze smutkiem się przeplata,
śmierć z narodzinami mija się co dzień,
ą uśmiech z krzywym wyrazem twarzy zmienia.
Dzieła ręki Malarza – Boga, Artystki – Ziemi
to gra światło – cieni i gęstni mroków ludzkich.
Zabawa dłoni wiatru i pazurów słońca.
I wszystko runie, pękną mury zduszone świeżością.
Piwnice tęsknoty ludzi za doskonałym niedoścignionym,
Zawalą zostaną pod ciężarem śmierci dzieci,
Utracone oddechy przez chorób mgle.
Wstaną zbuntowane, niewolnicze serca,
Co z piersi wyrywać się będą z echem,
By żyć prawdziwie, w iskrach życia bożego.


My-last-dreams.
komentarz[14] |

Komentarze do "Paradoksalny Świat. Wiersze cz. 7"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Egipscy Bogow...
   Inspiracje ku...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.024005 sek. pg: