..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Menu

   » Recenzje

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Sancho - Wiersze...



„Przemiana”

Kiedyś tak niepewny.
Dziś...
Jest już inaczej.
Pozostały tylko
wiedza, no i troska.

W końcu wiem gdzie dążę
cele swe wybrałem.

Troska pozostała...
o tych sercu bliskich.

Choć czasem zabłądzę,
czasem się pomylę...
To i się odnajdę
i za błąd przeproszę.
Choć czasem zapłacę,
bo wszyscy płacimy...
Ja się nie poddaję!
Walczę! Płacę! Żyję!

Żyję i żyć będę.
Broń złożę po śmierci...
A może i później?


„Jak wyjaśnić?”

Jak wyjaśnić ślepcowi
piękno wschodu słońca?
Jak przekazać głuchemu
szmer morskich fal?
Jak temu co miłości nie zaznał
szczęście wielkie ukazać?
Jak zranionego przekonać
że szczęście powróci?

Jak ślepy nie zobaczy,
tak głuchy nie usłyszy.
Jak miłość trzeba poczuć,
tak i zdradę przeboleć.

Życie jest tak kruche, nietrwałe, przemienne.
Jesteśmy ślepi i głusi, dopóki...
oczu nie otworzymy, słuchać nie zaczniemy.
Jesteśmy wciąż ślepi, wciąż głusi!
Bo widzieć nie chcemy, uszy zatykamy!


„Tęsknię”

Tęsknie za uczuciem, że gdy się wygłupię
Ty się nie zaśmiejesz, tylko mi pomożesz.
Tęsknie za uczuciem, że gdy błąd popełnię
Ty mi go wypomnisz, ale mi wybaczysz.
Tęsknie za uczuciem, które zawsze czułem
Kiedy odjeżdżałem i kiedy wracałem!

Tęsknie za dotykiem
Tęsknie za Twym słowem
Za Twoim zapachem
Za Twoją bliskością!

Tęsknie chociaż nie chcę!
Tęsknie, choć się bronię!
Tęsknię, bo tak serce
moje nakazuje!


„Kim jestem?”

Kim jestem?
Nikim! Pyłkiem...
Ale pyłek ma swoje miejsce,
swoje przeznaczenie.
Jakie jest moje?

Kim jestem?
Wszystkim! Reszta to złuda,
kreacja mego umysłu
z mgły otaczającego świata.
Co kryje ta mgła?

Kim jestem?
Nikim? A może wszystkim?
Pyłkiem we mgle,
czy kreacja własnego umysłu?
Kim jestem?


„Podróż”

Jadę pociągiem.
Za oknem ciemność.
Czasami jakieś światełko.
Częściej czarna pustka.
Choć patrzę nie widzę.
Zatopiony we własnych myślach
jak pociąg w ciemnościach.

Przemierzam swój umysł.
Większość jest ukryta
pod zasłoną ciemności.
Tylko co jakiś czas światełko
to myśl, ulotna...
bo po chwili znów znika...
w ciemności.
Czasem świadomość odsłania...
więcej myśli na raz.
To te większe skupiska świateł.
Jedna myśl przesłania drugą.

Gdy dojadę na miejsce...
wysiądę z pociągu.
Lecz znów wsiądę,
by nową podróż zacząć.
Znów w umysł swój się zatopię.
Utonę w ciemności...


„Niebo za oknem”

Za oknem niebo.
Dzieło boskiego malarza.
Delikatny błękit płótnem.
Czerwień zachodzącego słońca...
farbą dla rozwianych chmur.

Za oknem niebo.
Pejzaż namalowany światłem
pobłyskującym na chmur...
rozwianych polach.
Pejzaż boską mocą malowany.

Za oknem niebo.
Na nim mała smuga...
zostawiana przez samolot.
Nikły twór człowieka
na boskim pejzażu.

Za oknem niebo.
A we mnie...
Sam nie wiem!
Uczucia, pustka...
i boga kreska na mej duszy.


„Półmetek”

Taniec, zmęczeni, ból
połączone w jedno przez Półmetek.
Taniec!
Wyszalałem się.
Zmęczenie!
Taniec jest męczący.
Ból!
Stawy już nie te.
Nie żałuje!
Wydanych pieniędzy,
bólu i zmęczenia.
Pozostaną...
Miłe wspomnienia
i kilka zdjęć w albumie.
O reszcie zapomnę
pozostanie tylko radosne wspomnienie!


„O błądzeniu, czyli moje refleksje 1-go stycznia”

Błądzimy...
tracimy swoje szanse.
Błądzimy
bo innych słuchamy...
zamiast głosu wewnętrznego.
Tracimy...
bo popełniamy błędy.
Choć ludzie czasem wybaczą
to życie nie!
Płacimy...
Pieniędzmi, choć to najmniejsza z cen!
Przyjaciółmi, którzy nas opuszczają.
Lecz błądzić musimy
bo takie nasze życie.
Błądzimy...
raz tracąc, raz zyskując.
Własną drogę poznajemy.


„Siedzę i myślę...”

Siedzę i myślę...
Co było, co będzie?
O błędach przeszłości
Własnych i tych czyichś.
Własnych...
Za nie płacę codziennym mozołem.
Świadomością...
poświęceń i trosk innych.
To ostatnie boli...
Bardziej niż nóż w sercu.
Bo nóż jest martwy!
Uczucia są żywe!!!
Ziębią, grzeją, kopią...
czasem i ukłują!
Wciąż drażnią i ranią.
Czyichś...
Nie rozliczam.
Inni sami płacą.
O sukcesach myślę.
Tych małych i dużych.
Co mi się powiodło...
Co złego zmieniłem...
w sobie!
To są wszak drobnostki,
Me małe sukcesy...
Ale z nich te większe wypływają przecież.
Rozliczam swe życie...


„Krótka refleksja”

Wiesz co to radość i szczęście?
Tak?
Mówisz „Tak”...
Więc poznałeś już ból i smutek!


Sancho.
komentarz[8] |

Komentarze do "Sancho - Wiersze..."



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal


   Sonda
   Czy ewolucja idzie w dobrym kierunku?
Jasne, tylko tak dalej.
Nie mam zdania.
Nie wszystko mi się podoba, ale
Nie widzę potrzeby.
To krok wstecz.
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Bogowie greccy
   Fantasy jako ...
   Przeznaczenie
   Apokalipsa 20...
   Wilkołaki
   Legenda o kró...
   Bogowie grecc...
   Chupacabra
   Egipscy Bogow...
   Inspiracje ku...

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.022979 sek. pg: