Szukaj |
>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
Wiersze cz. 4 by Myladre
"W chwili tej”
Melodia przyśpiesza puls, bicie serca,
a oczy moje skierowane na krwisty księżyc.
Wzdycham,
a może to zwykły oddech.
Chwytam wzrokiem
każdy cień człowieka.
Nie człowieka,
a jego cień.
Dłonie pełne goryczy
wyciągam
i łapę się liści złotych.
Głód marzeń ściska serce.
Myśli moje przemawiają
milczeniem,
tęsknotą.
Jakże samotność jest zaborcza!
krzyczę przez umysł szklisty i
rozczesuję włosy jej ciemne
mej pani – samotności
w chwili tej, wiecznej.
„Ja - wiatr. Ty - ?”
Bezwładnie utopiona w namiętności
wspominam czasy niewiary mej.
Ach, jakże brak jej boli.
Tyś sternikiem mi,
bratem,
przyjacielem i opatem.
Kochankiem i spowiednikiem.
Rozłożony w obłokach krystalicznych
spoglądasz na mnie.
Oczy wypełnione blaskiem poranka,
ciało rozpalone żarem słońca.
Chcesz iść drogą bez strapienia
nie zostawiając na Ziemi cienia.
Nogami pielgrzyma stąpasz po kwiatach samotności.
Rozkładasz żagle marzeń
i łapiesz mnie,
wiatr.
„Niewinność ufności”
Okaleczyli go oskarżeniami.
Splugawili niewinność duszy.
I krzyczą:
Śmierć mu!
Zaufał!
Umrzeć musi!
Oczy silne jego
wpatrują się z przebaczeniem wiecznym.
Zaufałem!
Mówi z żarem odwagi.
Oskarżyciele spłonęli od słów jego
jakby zniszczeni prawdomównością.
Unieśli ręce w geście pokory.
Dusze ich przykute fałszem świata
tułają się w szarości sądów pochopnych
i mroku śmierci niewinnych.
My-last-dreams. |
komentarz[4] | |
|
|
|
|
|
Komentarze do "Wiersze cz. 4 by Myladre" |
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|